2008-06-10 16:28
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
27

Francuzi ostrzegają - Uwaga na zasilacze "No Name"...

Obrazek Francuzi ostrzegają - Uwaga na zasilacze "No Name"...

Temat zasilaczy komputerowych, jest głęboki i szeroki jak "Żółta Rzeka", znad której zresztą większość zasilaczy pochodzi. Zazwyczaj planując konfigurację nowego komputera, ściśle określamy procesor, płytę główną i kartę graficzną, a za to co zostanie kupujemy zasilacz, który "powinien" to wszystko uciągnąć. Ten problem nie dotyczy tylko nas, bo i Francuzi narzekają na dość mały poziom wiedzy użytkowników na ten temat. Dlatego portal CanardPlus.com przeprowadził test typowego zasilacza "No Name" (niefirmowego), produkowanego pod marką Heden. We Francji można już dostać zasilacz o mocy 400-500W w cenie od 15 euro. Na potrzeby testu zainwestowano w model "droższy" i kupiono "zasiłkę" o mocy 480W za całe 19 euro. Procedura testu zakładała dokładne badania zgodności z normami europejskimi i obciążenie jednostki specjalistycznym sprzętem zgodnie z deklarowanymi przez producenta parametrami, z jakimi powinien on działać. Wyniki były okrutne ... Zasilacz nie mieścił sie w żadnej normie na promieniowanie elektromagnetyczne, zawierał mnóstwo rakotwórczych związków ołowiu i nie miał w ogóle (wbrew napisom na tabliczce znamionowej) systemu PFC. Pod TYM LINKIEM możecie zobaczyć przebieg testu na filmie i jak szybko zasilacz zakończył żywot po nominalnym, pełnym obciążeniu obciążeniu ...









źródło: Clubic



Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych czytelnik serwisu IN4.pl.